Zoologická zahrada Ostrava
Taki tam niedzielny wypad do czeskiego ZOO w Ostrawie…
Random /tech/ notes from my bunker...
Taki tam niedzielny wypad do czeskiego ZOO w Ostrawie…
Dzisiejszy poranek zdominowała Wyprzedaż Magazynów Wojskowych w TDM Electronics, firmie zajmującej się recyclingiem i obrotem sprzętu pochodzenia wojskowego i policyjnego z Europy. Wojsko i demobil z NATO brzmi dla mnie ciekawie, także w kontekście tego, że prócz typowych wojskowych “gratów” będzie można trafić na coś elektronicznego i radiowego. I to mnie głównie zachęcało do udziału w tym wydarzeniu, ale i nie tylko… Na miejscu, jak można było się spodziewać, masa ludzi i samochodów, przez co ciężko gdzieś blisko zaparkować.
Czytaj dalejOdwiedziny Alpaków na Wawrze ;)
Zwiedzanie Warszawskiej Stacji Filtrów…
Weekendowy spacer po Lesie Bemowskim ;)
Moje próby nasłuchu szwedzkiej zabytkowej stacji telegraficznej Grimeton (SAQ) skłoniły mnie do tego, żeby odkopać temat nieco zapomnianej podobnej konstrukcji istniejącej niegdyś w Polsce. Pod Warszawą, w Starych Babicach zlokalizowany był bliźniaczy i znacznie większy obiekt nadawczy Polskiej Transatlantyckiej Centrali Radiotelegraficznej zbudowany w latach 20-tych XX wieku. Do dnia dzisiejszego zachowały się jedynie ruiny i fundamenty, to też postanowiłem odwiedzić te pozostałości w Lesie Bemowskim. [Notka w aktualizacji… a tymczasem fotki dostępne w albumie Las Bemowski / Łosiowe Błota / Stare Babice]
W minioną niedzielę przypadał w tym roku Dzień Alexandersona, a to jedna z niewielu okazji w ciągu roku, gdy zabytkowa szwedzka radiostacja z Grimeton nadaje okolicznościowy komunikat na bardzo długich falach. Nadajnik wykorzystuje jedyny działający do tej pory na świecie alternator Alexandersona i uruchamiany jest tylko przy specjalnych okazjach. A jedną z takich cyklicznych okazji, obok Wigilii Bożego Narodzenia jest dzień narodzin jego konstruktora. Stacja SAQ została zbudowana w latach 1922-24, a od kilkunastu lat znajduje się na a liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Czytaj dalejO Kazimierzu Dolnym zapewne wszyscy słyszeli. To małe malownicze miasteczko nad Wisłą, będące perełką polskiego renesansu musi być bardzo zachwycające, skoro co weekend przeżywa najazd turystów. Ich liczba ponoć przekracza 10-krotnie ilość mieszańców. Zdecydowanie coś musi być na rzeczy, więc na weekendową wycieczkę obraliśmy za cel właśnie to miasteczko. Pora sprawdzić co tam się wyrabia… Na początek zwiedziliśmy okolice Kazimierza, zaczynając od Wąwozu Korzeniowego. W miasteczku jak i w jego okolicach znajduje się wiele wąwozów lessowych.
Czytaj dalejPo okresie majowych różnych imprez, wreszcie pierwszy wolny weekend, w którym można odpocząć. Dla niektórych to zapewne jest nieco dłuższy weekend, a dla innych ot taki sobie zwykły. Ale żeby nie siedzieć w mieszkaniu przez cały dzień, w takie, jakby nie patrzeć już letnie upały, warto gdzieś wyskoczyć chociażby na krótko. Plan był prosty - w sobotni poranek wypad pod Warszawę, w południowo-wschodnie rejony Wisły, na dziką plażę i okoliczne zielone tereny.
Czytaj dalejCzasami debugowanie wywalającego się programu jest uciążliwe a nawet bolesne. Ostatnio sam miałem taki paskudny problem z pewną aplikacją UWP (fuuu!). A był to Edge, w którym proces potomny workera (a może renderera lub cokolwiek innego z sufiksem CP w nazwie) notorycznie się wywalał przy stracie, przez co cała aplikacja wylatywała szybko w kosmos. A wszelkie metody podpięcia się debugerem lub próby przechwycenia momentu wyrzucenia wyjątku zawodziły. W wielu takich okolicznościach problem rozwiązuje ustawienie debuggera jako post-motern[1], bądź skorzystanie z dobrodziejstw Image File Execution Options[2], ewentualnie standardowo odpalać aplikację wraz z debuggerem[3].
Czytaj dalej